Nie pamiętam, czy opisywałem tutaj jakikolwiek soft do SEO. Używam różnych narzędzi, niektóre piszę sobie sam, niektóre kupuję. Natomiast ostatnio zrodziła się potrzeba posiadania jakiegoś narzędzia do monitorowania linków przychodzących. Dlaczego? O tym zaraz. Czy coś znalazłem? Owszem. SE Ranking.
Nie piszę o narzędziach SEO, ponieważ tych recenzji jest w sieci mnóstwo, również tej polskiej części internetu. Poza tym wolę działać niż mówić. Co by nie było to w SEO jestem już 14 lat. Tak, swoje konto na PiO założyłem w 2004, kiedy SEO w Polsce raczkowało. Wracając do sedna – jednym ze sposobów pozyskiwania linków przychodzących jest publikacja artykułów sponsorowanych. Dobrze napisane artykuły po pierwsze generują wartość dodaną w różnych postaciach: świadomość marki, wejścia na stronę, bezpośrednia sprzedaż, ale też wartość SEO. Niestety kilka dni temu dziewczyna z mojego działu robiła przegląd opublikowanych przez nią artykułów sponsorowanych. Korzystaliśmy z platformy WhitePress. Okazało się, że kilka artykułów sponsorowanych, za których publikację zapłaciliśmy zostały pozbawione linków lub dopisany został atrybut nofollow. Szkoda tylko, że w momencie publikacji tych artykułów w opisie oferty na WhitePress nie było informacji o tym, że ktokolwiek ma zamiar cokolwiek usuwać. Na całe szczęście po szybkim kontakcie z Pawłem Strykowskim, czyli CEO WhitePress dowiedziałem się, że lada dzień rusza WhitePress v2 i dzięki zgłoszeniom, takim jak moje zostanie wprowadzona dodatkowa informacja o tym, co się dzieje z artykułem sponsorowanym po czasie 12 miesięcy. Dzięki temu kombinatorzy powinni mieć mniej zleceń, co uważam za dobry krok platformy WhitePress.
Testuj SE Ranking przez 14 dni za darmo
Kupon promocyjny 15OFFLESIUL o wartości 15% na każdy pakiet SE Ranking.
Wracając do tematu monitorowania linków przychodzących – szukałem jakiegoś niedrogiego rozwiązania serwerowego. Mogło być instalowane na własnym serwerze dedykowanym/VPS, jak i jako SaaS. Dużo rozwiązań znalazłem, aczkolwiek ich cena była kosmiczna. Przypadkowo natrafiłem na SE Ranking. To narzędzie SEO składające się z wielu modułów. Żeby nie przedłużać i pozostać w temacie ceny – SE Ranking jest naprawdę tanie. Najtańszy pakiet PERSONAL kosztuje już 4.20 USD/miesiąc. To jest opcja zakładająca monitoring słów kluczowych co tydzień. Przy monitoringu co 3 dni koszt wynosi raptem 5.60 USD/miesiąc. Przy sprawdzaniu codziennym jest to koszt 7 USD/miesiąc. Widzieliście kiedykolwiek coś tańszego?
Warto zaznaczyć, że pakiet PERSONAL umożliwia śledzenie pozycji 50 fraz kluczowych, natomiast dzięki użyciu social media można ten pakiet powiększyć do 70 sztuk. Jak już wspomniałem – jest to złożone narzędzie SEO, które składa się z wielu modułów. Skoro naszym głównym zamierzeniem jest monitoring linków przychodzących to warto mieć na uwadze, że najniższy pakiet umożliwia śledzenie aż 1000 linków przychodzących. Na tym się jednak nie kończą możliwości SE Ranking.
Szybki rzut okiem na główny panel pokazuje, że SE Ranking potrafi dużo więcej. To tylko przedsmak możliwości narzędzia SE Ranking. W głównym panelu mamy wiele ciekawych informacji, które jednak skupiają się głównie wokół obecnych możliwości stron dodanych do panelu SE Ranking. Wiele osób korzysta z SE Ranking do monitorowania pozycji na poszczególne frazy. Ja osobiście mam licencję Web-Tools na własnym serwerze, więc monitoring pozycji w modelu SaaS jest mi zbędny, ale z zadowoleniem przyznaję, że SE Ranking radzi sobie z monitorowaniem fraz kluczowych bardzo dobrze. Jeśli miałbym korzystać z jakiegokolwiek narzędzia w formie SaaS to dałbym sobie spokój z polskimi rozwiązaniami i korzystał z SE Ranking.
Postanowiłem nie omawiać wszystkich możliwości SE Ranking i skupić się jedynie na tych najważniejszych. Nie mogę więc nie wspomnieć o automatycznym audycie SEO. Ja z dystansem podchodzę do wszystkich automatów. Nigdy mi nie odpowiadały wyniki/raporty narzędzi automatycznych. Natomiast tutaj zupełnie mimowolnie po dodaniu do panelu SE Ranking jakiejś strony przyszedł mi raport. Nie twierdzę, że to super rozwiązanie, ale wskazał na pewne rzeczy, które mogłem pominąć. Tak więc fajna opcja. Wartość dodana, której bym się nie spodziewał.
Dochodząc do sedna… opłaciłem to narzędzie właśnie po to, by monitorować linki przychodzące z artykułów sponsorowanych, głównie tych z WhitePress. Ten moduł SE Ranking spełni oczekiwania większości osób, które publikują artykuły sponsorowane. Tabelę z danymi można edytować, pól jest wiele. Zakładek tego modułu jest kilka. Można sprawdzać źródła linków, można przeglądać anchory. Naprawdę warto uruchomić wersję demo i zapoznać się z możliwościami tego modułu SE Ranking.
W polskim internecie nie ma informacji na temat narzędzia SE Ranking, natomiast zdążyłem się przekonać, że projekt się rozwija w pozytywnym tempie. Dochodzą nowe rozwiązania/moduły. Nie pisałem nic na temat modułu „keyword research”. Nie można tego modułu porównywać choćby z SEMSTORM. Ale też nie porównujmy cen. Jak na swoje możliwości SE Ranking jest naprawdę tanim narzędziem. Szczerze polecam.
Testuj SEMSTORM przez 14 dni za darmo
Uwaga! Wywalczyłem kod promocyjny 15% na dowolny pakiet SE Ranking. Kod ma postać 15OFFLESIUL i trzeba go wpisać podczas realizacji zamówienia. Pamiętajcie, aby w formularzu zamówienia podać ten sam adres e-mail, na który zostało założone konto testowe.
Ciekawy soft. Moim zdaniem niepotrzebnie skupiłeś się tylko na monitorowaniu backlinków, bo ten SE Ranking ma dużo więcej modułów. W dodatku jest tani jak na to, co oferuje. Sprawdzę w najbliższym czasie jaka jest jego dokładność pozycji serpów. Porównam z polskimi narzędziami, z których korzystam w firmie i prywatnie. Podobają mi się te większe pakiety w SE Ranking, które umożliwiają tworzenie kont dla użytkowników. Zobaczymy, jak się sprawdzi to biorę, bo interfejs jest bardzo przyjazny. Chwalą się tym, że monitorowanie pozycji w ich wykonaniu jest najdokładniejsze. Zobaczymy. Nie omieszkam podzielić się opinią.
Całkiem fajne narzędzie. Jeśli chodzi o samo monitorowanie pozycji w wyszukiwarkach to moim zdaniem są tańsze, polskie rozwiązania. Natomiast co do monitorowania backlinków to rewelacja. Do tej pory w naszej firmie jedna pracownica miała takie zadanie, by raz na miesiąc sprawdzać wszystkie ważne linki – te z artykułów sponsorowanych, bo wiadomo, że nikt nie będzie monitorować starych linków z katalogów stron. Niestety w ostatnich czasach wydawcy z whitepress strasznie lecą w kulki. Nam się zdarzyło, że usuwali linki, ale artykuły zostawiali u siebie. Co za chamstwo! Już nie wspomnę o tym, że po dziś dzień mają w szczegółach oferty napisane, że artykuły pozostają w niezmienionej formie po 12 miesiącach. I co? Jak z takimi wydawcami walczyć? Do dzisiejszego dnia mamy opublikowane około stu artykułów sponsorowanych. Nie trzeba nikomu mówić ile czasu zżera naszej pracownicy co miesiąc sprawdzenie wszystkich tych artykułów – czy nikt nie usunął artykułu, naszych linków z artykułu lub też nie zamienił na nofollow. Całkowita masakra. Na pewno sprawdzę ten se ranking. Jak będzie OK to rozważę nawet zmianę narzędzia do monitorowania pozycji w google na se ranking, żeby mieć wszystko w jednym miejscu.
Nieźle to wygląda. Nie znałem tego softu. Założyłem konto testowe i zobaczymy czy mi się spodoba. Jak na razie wygląda całkiem ciekawie. Szkoda, że analityka słów kluczowych jest niedostępna za darmo dla polskiego języka. Widzę że oni mają jakąś swoją bazę danych dla kilku języków i dla tych języków można zrobić keyword research za darmo. Zaś dla polskiego języka analityka słów kluczowych jest dostępna w oparciu o dane z Google i bazuje na zapytaniach do Google, za co się płaci. Niedużo, ale jednak się za to płaci. Czy ten kupon promocyjny obejmuje również doładowanie konta w panelu SE Ranking na poczet tych zapytań związanych z analityką słów kluczowych? Będę wdzięczny za odpowiedź.
Ha! Szukałem czegoś takiego. Nawet myślałem, żeby zlecić wykonanie takiego programu, który będzie co jakiś czas sprawdzać, czy moje artykuły sponsorowane nadal mają linki w oryginalnej formie (a nie nofollow). Ostatnio to jest jakaś plaga i nie tylko w WhitePress! Nam się ostatnio w firmie przytrafiła sytuacja, że linki w naszym artykule sponsorowanym zostały oznaczone atrybutem nofollow już po kilku miesiącach!!! Nie wiemy nawet kiedy, bo nasz praktykant sprawdził po takim czasie nasze artykuły sponsorowane, ale równie dobrze właściciel portalu mógł zmodyfikować nasze linki już po kilku dniach lub nawet nazajutrz po uiszczeniu opłaty za publikację naszych artykułów sponsorowanych. Cholera wie. Generalnie ręce opadają i zdecydowanie skorzystam z tego se ranking. Mamy zdecydowanie więcej stron/sklepów niż 5 sztuk, więc pewnie najmniejszy pakiet nie wystarczy, ale de facto 5 tych tanich pakietów będzie OK. To jest raptem 100 złotych brutto miesięcznie za monitorowanie 25 stron! Zakładając, że dla 25 stron mamy po minimum 20 artykułów sponsorowanych (a mamy zdecydowanie więcej) daje to liczbę minimum 500 artykułów sponsorowanych, które się na przestrzeni kilku lat uzbierały. Nie ma opcji, by nawet najtańszy pracownik/praktykant sprawdził 500 artykułów szybciej/taniej/wydajniej niż ten program. W dodatku nasz praktykant w firmie robi to co miesiąc, a jeśli dobrze to rozumiem to se ranking sprawdza te artykuły codziennie. Jak to mówią Amerykanie – Bang for the buck. Biorę. Jeszcze nie wiem który pakiet se ranking, ale biorę na bank.
My mieliśmy coś takiego w firmie jakiś czas temu, ale ok 2 lata temu została podjęta decyzja, że przechodzimy na jakieś gotowe rozwiązanie. Pewnie zastanawiacie się czemu. Chodzi o to, że google cały czas coś majstruje przy wynikach i co jakiś czas trzeba było dokonywać zmian w napisanym dla nas narzędziu. Łączyło to się z kosztem na wynagrodzenie dla dewelopera, wiec suma summarum i tak trzeba było co jakiś czas płacić. Do tego koszt dobrej jakości serwerów proxy, bo wiadomo, że tysięcy haseł nie da się sprawdzić z jednego IP, bo google od razu blokuje. Szef działu zrobił kalkulację i podjął decyzję, że zmieniamy narzędzie na gotowca w formie SaaS. Po sprawdzeniu wielu aplikacji wybraliśmy opisywany tu SE Ranking i uważam, że to był dobry wybór. Monitoring pozycji w nim jest dokładny, a wyniki przedstawione są bardzo czytelnie. Mogę przyczepić się do tego, że nie można być zalogowanym do panelu SE Ranking na 2 urządzeniach, bo logując się na drugim urządzeniu następuje automatyczne wylogowanie z pierwszego. Nie jest to aż tak bardzo uciążliwe, ale ja korzystam z 2 komputerów i wolałbym nie musieć się logować przy każdej zmianie komputera.